Zakończenie tej walki będzie jeszcze długo dyskutowane. Na zakończonej wczoraj gali bokserskiej w Nottingham, w walce wieczoru zmierzyli się Leigh Wood (26-3, 16 KO) oraz Mauricio Lara (26-2-1, 19 KO).
Od początku walki stroną przeważającą był Wood. Kontrolował walkę i przeważał. Na kartach u większości obserwatorów wygrał prawie wszystkie rundy, może z wyjątkiem jednej. I wydawało się ze zmierzał pewnie do zwycięstwa. Az do momentu w rundzie 7 kiedy i Wood i Lara zdetonowali w tym samym czasie lewe sierpowe. Oba doszły do celu. Ale albo cios Lary był mocniejszy, albo lepiej ulokowany, albo Wood jest mniej odporny na ciosy, bo efekt był taki, że Wood padł jak rażony piorunem.
Początkowo wydawało się, ze już nie wstanie, ale ten jednak doszedł do siebie i miał zamiar kontynuować walkę. Sędzia walkę pościł, podczas gdy do końca rundy 7 pozostało 6 sekund. I wtedy gdy Lara ponownie ruszył na Wooda, z narożnika poleciał ręcznik rzucony przez trenera Bena Davisona… Sam zawodnik nie kryl zdziwienia i rozgoryczenia i chyba wiele osób będzie jeszcze zastanawiać się dlaczego trener dopiero wtedy zdecydował się na poddanie swojego zawodnika…
Wood, wydawało się ze już doszedł do siebie i na pewno dotrwałby do końca rundy nawet gdyby Lara przypuścił zmasowany atak. Decyzja trenera wydaje się wiec dziwna i niezrozumiała. Może jednak wiedział i widział, coś czego my nie wiemy. Poczekajmy na jakieś wyjaśnienie z jego strony bo na pewno takie nastąpi. Będziemy informować was w tej materii na bieżąco.
Poniżej obszerny skrót z walki, łącznie z akcją końcową. Sami zobaczcie jak to wyglądało.
Zakłady bukmacherskie >>> Walko walki MMA i bokserskie można obstawiać w BETFAN. Skorzystaj z bonusu powitalnego 200%. Nie masz konta. Zarejestruj się TUTAJ.
1 Trackback / Pingback