Na ostatniej gali UFC Fight Night rozgrywanej w Las Vegas, Merab Dvalishvili zdominował i pokonał na punkty Petra Yana. Przed walka w mediach społecznościowych jak i podczas spotkań na konferencjach prasowych czy nawet przed sama walka, Petr Yan nie okazywał szacunku swojemu rywalowi. Na konferencji poprzedzającej samą walkę uderzył nawet Dvalishviliego podczas staredown-u w okolice gardła, a przy starcie walki nie przybił tradycyjnie rękawicy na okazanie szacunku przeciwnikowi.
Dvalishvili (pochodzący z Gruzji) już przed walką powiedział na konferencji, że ta walka jest dla niego bardzo osobista. Wypomniał swojemu przeciwnikowi (Petr Yan to Rosjanin) różne rzekome niewłaściwe zachowania z przeszłości takie jak nie wywiązanie z obietnic czy zakładów, obrażanie przeciwników, obrażanie przyjaciół, niesłowność, dwulicowość czy brak skromności, nie wspieranie innych Podniósł też stawkę, dodając do tego sprawy polityczne, wspominając wojnę na Ukrainie i swoje doświadczenia z rosyjskimi bombardowaniami w Gruzji jeszcze gdy był nastolatkiem. Przyznał, ze Yan to dobry zawodnik jednak nie jest wg niego dobrym człowiekiem.
Na konferencji prasowej po walce powiedział, ze Yan „powinien wynieść z tego lekcję”, „nie powinien się wywyższać, wywyższał się i zobaczcie co się stało.”
Kiedy zawodnicy starli się w ringu Dvalishvili byl zdeterminowany i walczył nawet stójce, tam gdzie Yan miał jawnie przewagę w umiejętnościach. jednak to koniec końców zapasy Dvalishviliego zrobiły różnice i zapewniły mu wygrana.
Po zwycięskiej walce Dvalishvili oddal ponownie szacunek rywalowi. Powiedział, ze jest dobrym zawodnikiem. Nie zmienił jednak zdania o jego charakterze.
„Dziś jestem zwycięzcą,” powiedział. „Jest OK. Może on jednak jest dobrym człowiekiem. Myślę, ze ta przegrana da mu do myślenia, będzie szanować innych zawodników, a przedtem myślał, ze jest najlepszy, ze on jest numerem jeden a inni to zera. Ale to tak nie jest. Wszyscy jesteśmy ludźmi i nikt nie jest doskonały. Nie powinno się tak traktować ludzi. Powinno się szanować wszystkich. Nie szanował mnie wcześnie. Ale teraz już będzie mnie szanować.”
Przy okazji ostatniej walki Dvalishvili ustanowił nowy rekord UFC w ilości prób obalenia. A prób takich sprowadzenia Yana na matę wykonał 49. Pomimo tego ze większość z nich była nieskuteczna to jednak zrobiła swoja robotę, bo cały czas Yan był zajęty próbami wybronienia i nie mógł przejść do swojej gry.
Kto następny teraz dla Dvalishviliego? Wiadomym jest że Dvalishvili i obecny mistrz kategorii koguciej, Aljamain Sterling, to przyjaciele i raczej nie chcieliby ze sobą walczyć. Problem by się rozwiązał gdyby Sterling po obowiązkowej obronie pasa z Henrym Cejudo (na UFC 288) postanowi przejść do kategorii piórkowej. Jeżeli jednak Sterling postanowi pozostać w kategorii koguciej do Dvalishvili rozważa zejście do kategorii muszej.
„Zabijanie wagi będzie trudne, ale to możliwe” powiedział. „W limicie 135 funtów czyje się komfortowo i nie chciałbym robić żadnych zmian.” Stwierdził, ze tej kategorii wagowej zbijanie wagi przez walka przychodzi mu naturalnie bez ekstremalnych środków. Jednak jeżeli będzie trzeba to jest tez w stanie zejść do 125 funtów.
„Mogę walczyć z każdym,” dodał, „Chce pozostać aktywnym i będę walczyć z każdym. Z kimkolwiek UFC każe mi walczyć. Nie mam żadnego problemu. Mieć taki problem to luksus. Dwóch najlepszych przyjaciół i kolegów z drużyny. Mój przyjaciel to mistrz a ja jestem jednym z topowych zawodników. I razem czyścimy te dywizje. To dobre uczucie.”
(opracowane na podstawie materiałów MMAFighting.com)
****************
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis