
Na pierwszej konferencji Fame MMA jak zwykle nie zabrakło kontrowersji.
Były przepychanki, były emocje ale było też „mocne” wystąpienie Adriana Polaka.
W drugiej połowie konferencji zawodnik Fame MMA, zabrał głos przy mikrofonie, i w sposób pytająco –
oznamiający skierował pomówienie w stronę innej gwiazdy federacji „Wiewióra”.
Oczekuję od ciebie odpowiedzi „tak” lub „nie”. Nie było mnie w tym miejscu, ale doszły mnie takie słuchy, że dosypałeś coś komuś do drinka, pewnej kobiecie – powiedział „Polak”.
Na widowni zapadła niezręczna cisza, a sam Wiewiór wyglądał na mocno zszokowanego takim oskarżeniem stanowczo zaprzeczając.
Polak nie przedstawił żadnych dowodów w sprawię, jednak rzucił złe światło na swoją macierzystą federację która od stycznie stara się ocieplać swój wizerunek, jak i również na Wiewióra.
„Stanowczo sprzeciwiamy się normalizacji i popularyzacji zachowań przestępczych. W związku z powyższym zarząd federacji FAME MMA podjął decyzję o zaostrzeniu działań zapobiegawczych. Na zawodników, którzy swoją postawą będą normalizować kryminogenne zachowania, nałożone zostaną wysokie kary finansowe” – brzmi oświadczenie Fame z 8 stycznia.
Według informacji z Super Expressu
„Zarząd federacji podjął już decyzje o wysokości kary oraz formie w jakiej zostanie wyegzekwowana. Zawodnik otrzymał oficjalne pismo w tej sprawie. W ramach sankcji, federacja wzywa zawodnika do przekazania 20 000 złotych na wybraną przez siebie – lecz uprzednio zaakceptowaną przez federację – organizację pożytku publicznego. W określonym w piśmie terminie zawodnik powinien opublikować potwierdzenie zrealizowania przelewu -poinformował rzecznik FAME MMA, Michał Jurczyga”
Tak więc wychodzi na to iż federacja Fame stawia sprawę dosyć poważnie w kwestii poprawy wizerunku i zapobieganiu działaniom o charakterze kryminogennym.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis