
Przystojny drań i długodystansowiec. GOAT wraca do gry już na Gromda 13.
Uwielbiany przez hardkorowych kibiców, zawsze uśmiechnięty, polski Tong Po i One-Punch Mickey w jednym. Rekordzista walk na gołe pięści. Powraca z przyszytym uchem, mocniejszym pierdolnięciem, ale z takim samym wielkim serduchem do walki i niezwyciężonym charakterem. Jak Terminator ponownie powraca i jak Rambo nadal ma ochotę upuścić trochę krwi.
Czy tym razem będziemy mieli bardzo długie starcie w wykonaniu Łukasza, czy może szybka robota? Z kim chcielibyście zobaczyć oldschoolowego bijoka? Ktoś z GROMDZIARZY czy nowa mordka?
Przypomnijmy, że głównym wydarzeniem gali Gromda 13 będzie hitowe starcie pomiędzy Mateuszem DON DIEGO Kubiszynem a Bartłomiejem BALBOĄ Domalikiem.
Już wkrótce ogłoszenie kolejnych zawodników. Będziemy Was informować na bieżąco.
GROMDA. Nie ma miękkiej gry.

(informacja prasowa Gromdy)
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis