
Na gali Anderson vs Martin w Toldeo, w co-main evencie zmierzyło się dwóch artystów nokautu, Arslanbek Makhmudov (17-0-0, 16 KO) oraz Raphael Akpejiori (15-1-0, 14 KO). I walka zakończyła się tak jak się zakończyć musiała – nokautem. Tym, któremu udało się przełamać przeciwnika był Rosjanin, Makhmudov. Walka zakończyła się już w rundzie 2 pojedynku choć Nigeryjczyk lądował już na macie w rundzie 1. Jednak było to pod koniec rundy i Makhmudov nie dokończył dzieła zniszczenia. Ale co się nie stało w rundzie pierwszej, stało się chwile później, w rundzie 2.
Kto wg Was następny dla Makhmudova? Może juz teraz walka Anderson vs Makhmudov? A może Zhan Kossobutsky jak już dostanie wizę, to zmierzy się albo z Adersonem albo z Makhmudovem. Które starcie lepsze?
Poniżej oficjalny skrót walki opublikowany przez Top Rank.
Zobaczcie fragment walki – sytuacje z końcówki rundy 1.
Poniżej także sama końcówka walki:

Trochę z dużej chmury mały deszcz, a sama walka niczym remizowa burda w klinczu i wygrał ten, który miał zwyciężyć przebijając nigeryjski balon.
Ciekawe czy Kossobutsky, jak juz wize dostanie, to wyjdzie do Andersona w kolejnej walce czy moze zrobią starcie z Makhmudovem.