Tyson Fury vs Francis Ngannou – Freak fight prima sort?

Foto: Bad Left Hook

Tyson Fury vs Francis Ngannou, we wtorek w sieci pojawiła się informacja, że potwór rodem z UFC(swego czasu) Kameruńczyk Ngannou zmierzy się z „Cyganem” Furym 28 października w Rijadzie w Arabii Saudyjskiej w walce bokserskiej. Pomimo że, detali wciąż brak i wiadomo tylko tyle, że obaj będą się bić w stójce, a dokładniej na zasadach szermierki na pięści, ale bez możliwości zdobycia tytułu WBC wagi ciężkiej należącego do Anglika.

Foto : UFC/YouTube

Nadal także nie ma informacji czy to będzie zwykła pokazówka, czy może jednak prawdziwa walka mistrzów? mimo wszystko dwóch różnych dyscyplin. Zestawienie to pachnie delikatnym absurdem niemającym ze sportem z najwyższej półki wydawałoby się zbyt wiele wspólnego. Francis przez 3 minuty będzie zapewne groźny może nawet 6, a potem przepadnie w czeluściach prawdziwego boksu, o ile ta walka będzie w ogóle na poważnie.

Foto: AFP

W chwili obecnej wygląda to jak kolejna próba odwleczenia wielkiej unifikacji przez Tysona Fury’ego próbującego za wszelką cenę przeterminowania(choćby trochę) Aleksandra Usyka bazującego na elementach, których wiek ima się najszybciej. Ze strategicznego punktu widzenia to słuszne działanie aczkolwiek dla prawdziwego kibica boksu pachnie to szalbierstwem.

Mayweather Jr. w ostatniej swojej walce na zawodowstwie skrzyżował rękawice z Conorem McGregorem, a czy to porwało tłumy, czy zostawiło pewien niesmak? To najlepiej niech sobie każdy sam odpowie.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*