Jamahal Hill to ostatni triumfator w kategorii półciężkiej, niestety w wyniku kontuzji ma przejść operację po zerwaniu ścięgna Achillesa. W rezultacie zrzeknie się tytułu mistrza UFC wagi półciężkiej. Hill poinformował o swoim incydencie zdrowotnym za pośrednictwem swojego kanału YouTube.
„Niestety doznałem kontuzji. „Zerwałem ścięgno Achillesa”. To jedna z tych rzeczy, które mogą się przydarzyć. To poważna kontuzja, która będzie wymagała interwencji chirurgicznej, rehabilitacji i czasu na dojście do pełni sprawności. W taki sposób dostałem szanse. Otrzymałem błogosławieństwo, które przyszło na nieszczęście kogoś innego.
Jiri Prochazka był mistrzem, doznał urazu i ja wszedłem na jego miejsce. Jiri zrezygnował z pasa i pozwolił mi na sięgniecie po niego, aby dywizja miała aktywnego mistrza. Zrobię to samo.
Według zachowującego anonimowość źródła do zdarzenia miało dojść podczas meczu koszykówki pomiędzy kilkoma zawodnikami przed galą UFC 290 w Las Vegas. Powrót do pełnej sprawności po zerwaniu ścięgna Achillesa trwa od około ośmiu do 12 miesięcy, a w szczególnych przypadkach nawet dłużej w zależności od rehabilitacji.
Jamahal Hill został mistrzem wagi półciężkiej dzięki mocnemu zwycięstwu nad legendarnym weteranem Gloverem Teixeirą w styczniu br. Hill otrzymał szansę na tytuł po tym, jak Magomed Ankalaev i Jan Błachowicz zremisowali swoją walkę o tymczasowy tytuł tej dywizji na UFC 282 po kontuzji barku, byłego czempiona Jiriego Prochazki. Obecnie kategoria półciężka ponownie znalazła się w zawieszeniu z powodu kontuzji Jarmahala. Oczekiwano, że Hill zmierzy się z Prochazką pod koniec 2023 roku, ale teraz te plany wydają się nierealne.
W swoim oświadczeniu Hill powiedział, że UFC wsparło go w decyzji o rezygnacji z pasa i zapewniło go, że po powrocie z rekonwalescencji czeka go walka o pas. Na razie nie wiadomo co UFC zrobi, aby wyłonić nowego czempiona wagi półciężkiej po kontuzji Amerykanina, chociaż Czech Prochazka ma wrócić przed końcem roku, więc…
Żródło: MMAFIGHTING
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis