Dyskwalifikacja za wypadający nieustannie ochraniacz na krocze raczej rzadko ma miejsce, albo w ogóle, a to się wydarzyło podczas ostatniego weekendu w amatorskiej walce w kategorii muszej pomiędzy Tommym Coxem i Jason Whitem. W pierwszych sekundach walki ochraniacz White’a wypadł z jego spodenek, co doprowadziło do frustracji zawodnika. Po tym, jak próbował włożyć luźny element ochronny z powrotem, walka została wznowiona tylko po to, by ten ponownie znalazł się na macie w ciągu kilku sekund. Sędzia podniósł suspensor przed końcem pojedynku, orzekając dyskwalifikacje dla Coxa, który nie zadał ani jednego ciosu w walce.
Komentatorzy zwrócili uwagę przed rozpoczęciem walki, że White poprawiał coś przy swoim ochraniaczu i ten nie był właściwie umocowany, a następnie zasugerowali, aby sportowcy jednak zainwestowali w odpowiedni sprzęt. Po tym, jak pojedynek został przerwany, White upadł sfrustrowany na matę, a Cox chodził po klatce zmieszany rezultatem swojej kolejnej amatorskiej wygranej.
Źródło: MMA FIGHTING
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis