
Bob Arum powiedział, że jego grupa posiada najmocniej bijących pięściarzy w całym boksie. Jeden z najlepszych zawodników Aruma, Naoya „Potwór” Inoue, został w tym tygodniu mistrzem czwartej kategorii wagowej, pokonując przed czasem Stephena Fultona i zdobywając pasy federacji WBC i WBO wagi super koguciej.

Szef Top Rank powiedział, iż wierzy, że Naoya Inoue (25-0, 22 KO), zunifikowany czempion wagi półciężkiej Artur Beterbijew (19-0, 19 KO) i król wagi ciężkiej WBC Tyson Fury (33-0-1, 24 KO) to trzej najmocniej bijący w tym sporcie.

Zwycięstwo Inoue nad Fultonem wyśrubowało jego rekord do 25 zwycięstw i 22 nokautów, podczas gdy Beterbijew wygrał wszystkie swoje 19 walk przed czasem – i jest jedynym panującym mistrzem świata, który tego dokonał.

O ile co do Japończyka i Rosjanina trudno się nie zgodzić, to w wypadku Fury’ego, który na pewno nie głaszczę pojawia się znak zapytania, gdyż w boksie w królewskiej dywizji mocniej uderza i to w barbarzyński sposób zapewne były przeciwnik Fury’ego, Deontay Wilder (43-2-1, 42 KO). Niezaprzeczalnie Bob Arum ma pod swoimi skrzydłami prawdziwych puncherów siejących strach w ringu, niemniej nawet takiej ikonie promotorki boksu zawodowego zdarzają się pewne nieścisłości.
Źródło: Boxing Social
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis