Jiri Prochazka woli Alexa Pereirę od Jamahala Hilla. Zobaczcie dlaczego.

Foto: SportoweFakty-Wp.pl

Jiri Prochazka(29-3-1) był zaskoczony, gdy dowiedział się, że Jamahal Hill (12-1-0) doznał kontuzji i planuje zrezygnować z tytułu wagi półciężkiej UFC.

Czech wraca do zdrowia po kontuzji barku, która zmusiła go do zwakowania pasa w grudniu przed zaplanowanym rewanżem z Gloverem Teixeirą(33-9-0), tytuł, który Hill zdobył, pokonując Teixeirę jednogłośną decyzją na UFC 283 w styczniu. Hill zerwał achillesa grając w koszykówkę podczas tygodnia przed galą UFC 290, a potencjalna walka między nim a Prochazką została zdjęta z rozpiski ze względu na kontuzje Jamahala.

Foto: talkSPORT/GettyImages

Nie ma wątpliwości, iż gra w koszykówkę  może spowodować kontuzje, Prochazka jednak twierdzi, że  jej przyczyną jest przybranie na wadze przez Amerykanina, co często źle wpływa na kostki i kolana. W tej chwili Jiri Prochazka przygotowuje się do pojedynku z Alexem Pereirą(8-2-0) o wakujący tytuł  w swoim powrocie do oktagonu.

Zapytany, kto jest trudniejszym rywalem dla niego? Czech widzi obu jako dobrych przeciwników, ale ostatecznie uważa, iż to Pereira jest trudniejszym rywalem, gdyż w jego stylu walki jest więcej logiki aniżeli u Hilla.

Źródło MMA Fighting

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*