Saul Alvarez (59-2-2, 39 KO) vs Jermell Charlo (35-1-1, 19 KO) taka batalia niekwestionowanych mistrzów super i junior średniej, może budzić zainteresowanie, ale o ile „Canelo” może trwać w takim przeświadczeniu, o tyle Charlo już dzień po ich walce i to bez względu na rezultat takim w swoje wadze nie będzie.
Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze, Jermell wybrał lepiej płatną ofertę walki z Meksykaninem zamiast narzuconej przez WBO potyczki z Timem Tszyu (23-0, 17 KO). Szefowie WBO zadecydowały o odebraniu pasa Charlo, ale dopiero dzień po tej batalii, aby ten wchodząc do ringu mógł się tytułować jako niekwestionowany mistrz dywizji junior średniej!
Tim Tszyu syn legendarnego Kostii tymczasowy mistrz ww. federacji od 1 października zostanie, więc pełnoprawnym mistrzem WBO wagi junior średniej.
Kreatywność władz nie zna granic, a ich polityka osłabia ten szlachetny sport.
Źródło: Boxing Social
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis