Charles Oliveira (34-9-0) zawalczy o tytuł wagi lekkiej UFC z Islamem Machaczewem(24-1-0), ale przy okazji nieustannie myśli o konfrontacji z Conorem McGregorem(22-6-0).
Brazylijczyk, były mistrz wagi lekkiej UFC chce takiej walki i liczy że dopnie swego. Oliveira wyzwał McGregora po pokonaniu Justina Gaethje na UFC 274, walce, która byłaby drugą obronę tytułu przez Oliveire, gdyby nie przekroczenie limitu wagowego, co kosztowało go utratę pasa wagi lekkiej. McGregor pozytywnie odpowiedział na zaczepkę, która trwa nieustannie, aż po dzień dzisiejszy.
Niewielu jest fighterów, gwiazd MMA, których Conor nie atakował werbalnie, więc pomimo słownych utarczek Oliveira nie może być pewien, czy ich ostatnie konwersacje zagwarantują mu takie starcie w niedalekiej w przyszłości, co najwyżej Charles może być gotowy i cierpliwie czekać.
Powrót McGregora do oktagonu jest spodziewany z początkiem 2024 roku, podczas gdy Oliveira zmierzy się z Machaczewem o tytuł wagi lekkiej na UFC 294 w październiku br. Brazylijczyk oczekuje, iż odrobi lekcje z pierwszej walki, gdzie został poddany przez Dagestańczyka i sięgnie po mistrzostwo.
Zarówno walka z Machaczewem jak i potencjalna z Mcgregorem to batalie obok, których nie da się przejść obojętnie i trzeba to zobaczyć.
Źródło: MMA Fighting
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis