Shane Mosley Jr.(22-4, 12 KO) wprawdzie to nie słynny ojciec, aczkolwiek coś tam potrafi, a w ten weekend pokonał byłego mistrza świata i naprawdę swego czasu dobrego zawodnika Daniela Jacobsa (37-5, 30 KO).
Zwycięstwo Jr. dość jednostronne i nie pozostawiające wątpliwości, a po dawnym czempionie pozostały wydaje się tylko wspomnienia.
Źródło: Boxing Scene
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis