20 stycznia odbyła się pierwsza w tym roku gala produkcji ARES Fighting Championship – Ares FC 11. W walce wieczoru gali odbywającej się w Paryżu mogliśmy zobaczyć Polaka Rafała Haratyka. Na przeciwko niego stanął Abdoul Abdouraguimov. W czasie tego wydarzenia mogliśmy obejrzeć także występ innego Polaka, Pawła Biernata. Niestety obaj Polacy, pechowo trochę, przegrali swoje walki tego wieczoru.
Abdouraguimov vs Haratyk
Rafał Haratyk był przeważającą stroną przez większość 5 rundowego pojedynku o wakujący pas w kategorii średniej. Jednak w rundzie piątej na niespełna 25 sekund przed końcem walki Francuzowi udało się poddać Polaka i tym samym to on „Leniwy Król” został mistrzem Ares FC.
Paweł Biernat vs Fayçal Hucin
Tutaj także nasz rodak przeważał w walce. W pewnym momencie, nadal w rundzie pierwszej pojedynku, Paweł Biernat wyprowadził kolano które uderzyło w przedramię Hucina. Tak naprawdę na powtórkach nie widać dokładnie gdzie było wyprowadzone kolano, czy celem była głowa czy klatka piersiowa. Gdyby to była klatka piersiowa nie było by w tym nic nielegalnego. Koniec końców cios trafił w przedramię a przedramię (konkretnie nadgarstek) trafiło w twarz Hucina. Walka została przerwana. Hucin zgłosił przy okazji lekarzowi kontuzje i niemożność kontynuowania walki. Ale ostatecznie ogłoszono dyskwalifikacje Biernata – uznano wiec, ze cios kolanem był wyprowadzony na głowę przeciwnika. Poniżej nagranie z tego momentu walki. Sami oceńcie.
Więcej informacji także na stronie Ares FC TUTAJ.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis