Nie cichną dyskusje po starciu Jake Paula z Tommym Furym.
Jedną z największych zagadek związanych z samym wydarzeniem jest kwestia tatuażu który Jake Paul zrobił sobie kilka dni przed walką.
Jedenaście dni przed pojedynkiem, który przegrał niejednogłośną decyzją, Paul zrobił sobie tatuaż przedstawiający butelkę „AU Vodka” na prawym ramieniu po tym, jak zaoferowano mu za to 250000 $.
Nie było by w tym nic dziwnego, przedsiębiorczy youtuber oczywiście ze świetnej okazji marketingowej skorzystał a na jego prawym ramieniu powstał tatuaż.
Jednak, jak dostrzegli kibice Paula, podczas walki na prawym ramieniu tatuażu nie było.
Tatuaż, za który Jake Paul otrzymał sześciocyfrową sumę przed walką z Tommym Furym w Arabii Saudyjskiej w niedzielę wieczorem, zniknął, zanim wszedł na ring.
Wiele osób zastanawia się jak to możliwe? Na to pytanie jednak odpowiedź nie padła póki co.
W kraju w którym doszło do pojedynku, obowiązują dosyć restrykcyjne przepisy dotyczące alkoholu i stąd pewnie albo tatuaż został sprytnie ukryty na czas pojedynku, albo cała akcja była tylko zagrywką marketingową i tatuaż w ogolę nie powstał.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis