Krzysztof Głowacki planuje starty w MMA

Krzysztof Głowacki
Foto: PATRYK PINDRAL/ 400mm.pl / NEWSPIX.PL / newspix.pl

Nie tak dawno donosiliśmy ze były zawodowy mistrz świata w boksie, Krzysztof Głowacki, zakończył karierę (TUTAJ) a teraz dowiadujemy się o planach jakie ma Krzysztof Głowacki. I jak się okazuje zamierza podążać modnym ostatnio trendem i planuje występy w MMA. Pierwszy informował o tym Cezary Kolasa z Przeglądu Sportowego Onetu.

Krzysztof Głowacki w wywiadzie udzielonym Cezaremu Kolasie przekonuje ze wcale nie zamierza definitywnie kończyć z boksem a jedynie dać sobie szanse na spróbowanie sił w MMA, szanse na spróbowanie czegoś nowego oraz szanse na zarobienie pieniędzy.

Potwierdził także, ze rozwiązanie kontraktu z grupa Andrzeja Wasilewskiego, Knockout Promotions odbyło się w zgodzie i przyjaznej atmosferze. Od tego momentu Krzysztof Głowacki będzie wolnym zawodnikiem i będzie walczyć z walki na walkę nie wiązać się długotrwałym kontraktem z żadnym promotorem czy federacją. Czy to będzie boks, czy MMA nie ma dla Głowackiego znaczenia, wszystko będzie zależeć od konkretnej propozycji i możliwości.

W dalszej części wywiadu Główka odniósł się tez do swoich ostatnich walk i decyzji o zawalczeniu na Wyspach Brytyjskim z Richardem Riakporhe. Decyzji nie żałuje ale żałuje ze walka była tyle razy przekładana. Padł także temat kontuzji, które nie od dziś trapią Głowackiego. Już nie raz w przeszłości Krzysztof miewał dłuższe przerwy związane z kontuzjami i chyba tez nie było walki w ostatnich latach, do której Głowacki przystępowałby zupełnie zdrowy.

Głowacki jest tez świadom, ze czasy boksu na najwyższym poziomie także już minęły i że pojedynki mistrzowskie nie będą się już pojawiać. Raz, że chyba wie, ze okres prime ma już za sobą, a dwa, że kontuzji mniej raczej nie będzie. Jedno z drugim powoduje, ze to dobry moment na spróbowanie się w innej formule niż bokserska. Przyznaje także, ze atrakcyjna wydaje się możliwości spróbowania czegoś nowego, mając tutaj na myśli treningi mieszanych sztuk walki.

W rozmowie pada tez wątek Artura Szpilki, który już od jakiegoś czasu próbuje swoich sil w MMA. Jak się okazuje jest jednym z tych którzy namawiali Główkę do spróbowania swoich sil w nowej dyscyplinie.

Padło także pytanie o popularne freak fighty. Główka przyznał ze z zawodnikiem typowo freakowym nie chciałby walczyć. Jednak już walki z zabarwieniem sportowym, jak to ma miejsce np. na High League są czymś co go interesuje i co może rozważyć.

Więcej na ten temat do przeczytania TUTAJ na stronie Onetu.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*