Gromda 13: Don Diego vs Balboa / podsumowanie, opisy i wyniki wszystkich walk

Gromda 13
Foto: Gromda

Za nami historyczna gala Gromda 13. Federacja przygotowała dla kibiców cześć turniejową (7 pojedynków), 4 superfighty oraz wielki finał dwóch niepokonanych Gromdziarzy w postaci Don Diego (BK 6-0) oraz Balboa (BK 6-0). Turniej wygrał Jakub Słomka natomiast wielki finał po bardzo trudnej batalii wygrał Mateusz Kubiszyn. Ponizej opisy wszystkich walk oraz wyniki kazdego zestawienia.

/////

Walka turniejowa #1: Od samego początku w ofensywie był Sieniaw. Brązowy medalista mistrzostw Polski seniorów sprzed dwóch lat rozpracowywał rywala i oszczędnie dobierał ciosy. Ale jak już je zadawał, to wtedy kiedy trzeba i tam gdzie trzeba. Widać było duże doświadczenie z ringów. bokserskich Widać było tez duża moc w pięściach Sieniawa. Celne uderzenia robiły wrażenie na Cyganie. Po jednym z takich mocnych ciosów sędzia przerwał walkę widząc ze przeciwnik nie jest już w stanie jej kontynuować.

Walka turniejowa #2: Walka od początku dość chaotyczna. Obaj zawodnicy bez defensywy chaotycznie próbowali doprowadzić ciosy do głowy przeciwnika. Z czasem lekka przewagę uzyskiwał Siwollo, A Sztanga zaczął opadać z sil. Po serii ciosów w rundzie trzeciej Sztanga zapoznał się z deskami a ten dal się wyliczyć.

Walka turniejowa #3: Pierwsza runda zdecydowanie dla Słomki. Wykorzystywał swoja przewagę warunków fizycznych i doprowadzał do celu więcej ciosów. Obaj jednak nie szczędzili sobie razów i kończyli rundę pokiereszowani. Na początku drugiej rundy Słomka przypuścił arak i szybko Morela wylądował na deskach. Bardzo skuteczne były prawe podbrodkowe Słomki. Bardzo pokiereszowany był już Morela. Po kolejnej gdy Morela wylądował na linach sędzia postanowił przerwać walkę.

Walka turniejowa #4: Wielka przewaga Basque od samego początku. Widać było duża przewagę w wyszkoleniu technicznym. W 20 sekundzie po piekielnym prawym sierpowym Bullet wylądował na deskach i było po walce.

Superfight #1: Duża różnica warunków fizycznych na korzyść Francuza. Od samego początku walka była bardzo chaotyczna. Poczałkowo lekka przewagę miał Francuz później jednak opadł z sil i Wazyl doszedł do głosu. W pewnym momencie Francuz wypluł ochraniacz i zyskał czas aby dojść do siebie. Po wznowieniu chaos trwał w najlepsze aż do końca rundy pierwszej. W rundzie drugiej szybko skracał dystans Wazyl. Gubił sie w krotkim dystansie Francuz i wyladowal na deskach. Ostrzerzenie dostal jednak Wazyl za cios gdy Paris juz kleczal. Walka jednak zostala wznowiona i niebawem powtornie liczony byl Paris. Powstal jednak i walczyl dalej. W natarci byl Wazyl ale Paris dotrwal do konca rundy. W rundzie trzeciej po ciosie Wazyla Francuz znow laduje na deskach. Potem jednak do gry wraca Paris i lokuje dwa dobre ciosy. Obaj zawodnicy totalnie bez sil. W pewnym momencie Paris ledwo stoi na nogach i sie slania. Sedzia zatrzymuje walke i okazuje sie ze Francuz nie ma juz ochoty na walkę. Przez TKO w rundzie trzeciej wygrywa Wazyl.

Superfight #2: Szalona bitka od samego początku. A w niej dynamiczniejszy, dokładniejszy i celniejszy był Gorilla. W pewnym momencie Capo, weteran Gromdy, który występuje na niej od pierwszej edycji, wylądował na deskach i nie miał ochoty na kontynuowanie pojedynku. Zwycięstwo Gorilli przez KO w 57 sekundzie rundy 1.

Walka turniejowa #5 (półfinał): Na początku przewagę uzyskał Sieniaw. Korzystał ze swoich warunków i doświadczenia. Miał tez rywala na deskach. I kiedy wydawało się ze już po wszystkim to gry wrocil Słomka, wyprowadził dobry prawy podbródkowy oprawiony prawym sierpowym i Sieniaw wyladowal na deskach. I nie zdolal sie pozbierac. W koncowce pierwszej rundy przez KO wygrywa Słomka.

Walka turniejowa #6 (półfinał): Jako że Basque doznał kontuzji w walce ćwierćfinałowej, to w półfinale zastąpił do rezerwowy, STOLARA. Zmierzył się on oczywiście z Siwollo. Z odwrotnej pozycji rozpoczął Stolara. Runda była bardzo zachowawcza, wręcz typowo rozpoznawcza. Niewiele się działo i niewiele ciosów doszło do celu z obu stron. W drugiej rundzie podobnie. Siwollo nie radził sobie z odwrotna pozycja Stolary. A sam Stolara niewiele robił. W pewnym momencie jednak Stolara zaatakował agresywniej i po kilku celnych ciosach Stolary Siwollo zgłosił kontuzję. W 50 sekundzie drugiej rundy przez TKO wygrywa Stolara.

Superfight #3: Obaj zawodnicy dostali zaraz na wejściu ostrzeżenie aby zamykać dłonie w pieści. A zaraz po tym po podręcznikowej akcji prawy lewy trafił Łukasz Parobiec French Vikinga i bylo po walce. Łukasz Parobie, GOAT, czym starszy tym lepszy. GOAT wygrywa przez KO w pierwszej rundzie.

Superfight #4: Obaj zawodnicy o bardzo zbliżonych warunkach. Łazar kontra Scarface. Pierwsza minuta to badanie. Pierwszy przewagę zyskuje Scarface przeprowadzając skuteczna akcje ofensywna. W pewnym momencie panowie wdają się w bojkę na środku ringu w krótkim dystansie. Tam skuteczniejszy jest Scarface. Szybko widać efekty na twarz Lazara. Zapuchnięte i zamknięte lewe oko Lazara pod koniec rundy. Ale sędzia dopuszcza zawodnika do dalszej walki. I co się działo w drugiej rundzie!? Istna bójka, istna młócka. Łazar totalnie na instynkcie nie widząc na lewe oko nie dawał za wygraną. Bił gdzie popadnie. Scarface próbował celować na lewa, ślepą, stronę Lazara. W pewnym monecie trafił Lazar i w tarapatach był Scarface. Wylądował na deskach ale wstał i walczył dalej. Wszystko zmieniało się jak w kalejdoskopie bo za chwile ponownie w tarapatach był Łazar. Wtedy skończyła się runda. Jednooki Łazar jednak szybko zostaje trafiony akcja prawy i lewy sierpowym Scarface’a. Wstał, i chciał walczyć dalej ale widząc w jakim stanie jest zawodnik narożnik postanowił poddać walkę. Zresztą chyba słusznie bo bardzo poturbowany był już Łazar.

Walka turniejowa #7 (finał): W trudniejszej wyjściowej sytuacji był Słomka bo miał za sobą dwie trudne walki. Dużo bardziej świeży był Stolara, który rozpoczynał walkę turniejowa na poziomie półfinału jako zawodnik rezerwowy. Duża przewaga warunków Słomki ale tez walkę rozpoczyna z rozciętym okiem Słomka. Zachowawczo walczy Stolara. W pewnym momencie agresywniej atakuje Słomka i Stolara ląduje na deskach. Wstaje i kończy się runda. W rundzie 2 pierwszy trafia Stolara ale nie robi to wrażenia na Słomce. Później rywalem wstrząsa Słomka. Na deskach ląduje Stolara. Wstaje, jednak na fali jest Slomka. Raz za razem trafia ciosami podbródkowymi i znów na deskach ląduje Stolara. Jednak ten ponownie wstaje, i ponownie ratuje go gong na przerwę. W rundzie trzeciej ostrzeżenie otrzymuje Stolara aby zamykać dłoń. W pewnym momencie pięknym podbródkowym ponownie trafia Słomka i na deskach ląduje Stolara. Sędzia daje znać Stolarze ze po raz ostatni dopuszcza go do dalszej walki. Po chwili ponownie na deskach ląduje Stolara i pomimo tego źe kończy się runda a Stolara daje rade powstać, to sędzia Żeromiński kończy walkę. Jakub Słomka zostaje zwycięzcą finału GROMDA 13!

WIELKI FINAŁ: Don Diego vs Balboa: Po trzech latach od startu federacji i pierwszej gali, przyszedł czas na wyłonienie najlepszego zawodnika. Od pierwszej rundy do ataku strategicznie ruszył Kubiszyn wiedza co by było gdyby to Balboa zaatakował i miał miejsce na składanie swoich kombinacji. Walka była wyrównana i każdy z nich miał swoje momenty. Pierwszy z deskami zapoznał się Kubiszyn ale strategicznie znów powstał na 7-8 i dal sobie czas na odpoczynek. Cały czas stroną atakującą był Kubiszyn ale nawet w defensywie Balboa był niebezpieczny i trafiał mocnymi ciosami i kombinacjami. Z upływem czasu, to co zresztą wielu przewidywało, przewagę zaczął zyskiwać Kubiszyn a Balboa trochę słabł i jego ciosy nie byly juz tak dynamiczne i nie mialy takiej wymowy. Poza tym opuchlizna zamknela lewe oko Domalika co na pewno nie ulatwialo mu walki. Do piatej nielimitowanej czasowo rundy obaj wychodzi skrajnie wyczerpani ale wiecej sil i zdrowia zachowal Kubiszyn. Po serii ciosow w penym momencie to Balboa wyladowal na deskach. Ale Balboa sie nie poddaje i walczylby dalej. Jednak w tym momencie rozsądkiem, przytomnością umysłu, i odwagą, wykazał się trener Jarosz, od dawna pracujacy z Barłomiejem Domalikiem. Widząc, co sie dzieje rzucil recznik zaoszczedzajac zdrowia swojemu podopiecznemu. Wielkim miestrzem Gromdy zostaje Mateusz „Don Diego” Kubiszyn! W przyszłości rewanż na pewno jest tym co powinno się wydarzyć.

Wielki Finał Gromdy:

  • Mateusz „Don Diego” Kubiszyn pokonał Bartłomieja „Balboę” Domalika przez poddanie narożnika w rundzie 5

Wyniki walk turniejowych (ćwierćfinały) Gromda 13:

  • Artur „SIENIAW” Sieńko pokonał Adama „CYGANa” Kadelskiego przez TKO w rundzie 2, 1:26
  • Rafał „SIWOLLO” Tęcza pokonał Patryka „SZTANGę” Berskiego przez TKO w rundzie 3, 0:33
  • Jakub „SŁOMKA” Słomka pokonał Macieja „MORELę” Moralewskiego przez TKO w rundzie 2
  • Serey „BASQUE” Lander pokonał Artura „BULLETa” Piekutowskiego przez KO w rundzie 1, 0:20

Wyniki walk turniejowych (półfinały) Gromda 13:

  • Jakub „SŁOMKA” Słomka pokonuje Artura „SIENIAWa” Sieńko przez KO w rundzie 1
  • STOLARA pokonał Rafała „SIWOLLO” Tęczę przez TKO w rundzie 2, 0:50

Wyniki walk turniejowych (finał) Gromda 13:

  • Jakub „SŁOMKA” Słomka pokonuje STOLARę przez TKO w rundzie 3.

Wyniki super-fightów Gromda 13:

  • „WAZYL” pokonuje Paula „PARISa” Bichet przez TKO w rundzie 3
  • Paweł „GORILLA” Werszynin pokonał Piotra „CAPO” Półchłopka przez KO w rundzie 1, 0:57
  • Łukasz „GOAT” Parobiec pokonuje „FRENCH VIKINGa” przez KO w pierwszej rundzie
  • Sebastian „SCARFACE” Skiermański pokonał Rafała „ŁAZARa” Łazarka przez poddanie narożnika w rundzie trzeciej.

2 Trackbacks / Pingbacks

  1. Gromda 13 przeszła do historii. Zobaczcie galerię zdjęć - Fighter.pl
  2. Pierwszy wywiad z Bartłomiejem Balboą Domalikiem po przegranej na Gromda 13 (WIDEO) - Fighter.pl

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*