Artur Binkowski – Na huśtawce życia.

Foto: Youtube

Artur Binkowski znany też pod pseudonimami „Polish Warrior”, „Binio” to kolorowa postać naszego świata bokserskiego, urodzony w Polsce w Bielawie w 1975 r. w rodzinie, gdzie nie stroniono od sportu, czego przykładem jest dziadek, który boksował, a także matka lekkoatletka. Wyemigrował do Kanady jako nastolatek, a ze sportem był na ty od samego początku i już w najmłodszych latach grał w piłkę nożną, a przygodę ze sportami walki zaczął od karate i kung fu jednak to nie było to, czegoś mu brakowało i w wieku 15 lat wylądował na salce bokserskiej, a jedną z przyczyn były problemy z rówieśnikami, którzy nie do końca akceptowali emigranta z Polski.

Pierwszym jego klubem był Waterloo Regional Boxing Academy gdzie pod skrzydła wziął go wieloletni trener samego Lennoxa Lewisa Arnie Boehm. Binkowski został mistrzem juniorów Kanady mając 19 lat, a rok później był już posiadaczem srebra wśród seniorów, ponadto w 2000 roku zdobył Mistrzostwo amatorów tego kraju, a także wystąpił na Igrzyskach Olimpijskich w Sydney dochodząc do ćwierćfinału w kategorii super ciężkiej.

Kolejnym krokiem było przejście na zawodowstwo, gdzie przez pierwsze szesnaście walk zanotował dwa remisy, a resztę wygrał nie ponosząc przy tym żadnej porażki. Binkowski w międzyczasie zagrał nawet w filmie „Człowiek ringu” u boku samego Russela Crowe, była to na tyle lukratywna oferta, że przebijała sumę zainkasowaną za wszystkie dotychczasowe walki Artura. O ile powrót między liny wprost z planu filmowego był udany, o tyle kolejna walka o pas mistrzowski wagi ciężkiej Kanady z Patrice L’Heureux zakończyła się punktowa porażką. Binkowski zanotował jeszcze jeden epizod w filmie „Wskrzeszenie mistrza” u boku kolejnej ikony kina Samuela L. Jacksona.

Po rocznym rozbracie z ringiem „Binio” zameldował się między linami, gdzie dowiedział się o pojedynku na dwa tygodnie przed tą konfrontacją i skrzyżował rękawice z Raphaelem Butlerem. Początek miał katastrofalny, gdyż leżał trzy razy w pierwszej rundzie, a mimo to wygrał tą wydawałoby się przegraną już batalie nokautując przeciwnika w ostatnich trzech minutach. W 2007 zdecydował się podpisać kontrakt z swego czasu legendarnym Donem Kingiem i w tym samym roku poległ z dobrze nam znanym Mikem Mollo w drugiej odsłonie kończąc karierę. Od 2011 zaczęły się pojawiać u Binkowskiego częste problemy z prawem w Kanadzie m.in. 3.5 miesiąca więzienia za pobicie.

Po pięcioletnim rozbracie z ringiem w 2012 postanowił na niego wrócić, jednak nie była to dobra decyzja, gdyż w trzech następnych walkach poległ w ringu, a w starciu Krzysztofem Zimnochem ugryzł go w bark, w dodatku utarczki słowne pomiędzy głównymi bohaterami spektaklu zdaniem mediów mediów widziane były jako czysta antypromocja boksu. W ostatniej swojej walce przegrał z obecnym mistrzem Europy i czołowym pięściarzem kategorii junior ciężkiej Michałem Cieślakiem. To była jego ostatnia ringowa batalia, miał wprawdzie spotkać się w ringu jeszcze z Marcinem Najmanem, ale ze względu na kontrowersyjne wypowiedzi Binkowskiego pojedynek ten nie doszedł do skutku.

Foto: Youtube

Artur  Binkowski to nie tylko bokser, ale epizodycznie też aktor, jak i student psychologii i swego czasu mąż Agaty z którą rozwiódł się w 2014. Z tego związku posiada również dwójkę dzieci. „Binio” był bardzo lubiany przez kanadyjskich dziennikarzy, twierdzono, że wypełnia lukę po Andrzeju Gołocie i zawsze odnosi się do swojego patriotyzmu względem kraju w którym się urodził. W Polsce na początku był dosyć anonimowy, ale jego kontrowersyjne, youtuberskie wypowiedzi pozwoliły pozbyć się enigmatyczności, a sam pięściarz zdobył pewien status celebryty, którym rozśmiesza, intryguje, bywa że ciekawi, a często wprawia wręcz w zakłopotanie. Ostatecznie dołączył do federacji freak fightowej MMA VIP, tylko jednak w nieco innej formie, jedno jest pewne medialnie nie jest przezroczysty i trudno obok niego przejść obojętnie.

1 Trackback / Pingback

  1. Fight Rose – 30.09.2023 – Konin – Artur Binkowski vs Remigiusz Tkaczyk - Fighter.pl

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*