Łotysz, były mistrz świata w kategorii cruiser, Maris Briedis (28-2-0) powróci na ring 21 lipca na gali w Edynburgu zatytułowanej The Homecoming, organizowanej przez grupę Wasserman Boxing, na której walką wieczoru będzie starcie Lee McGregor (12-0-1) vs Erik Robles (12-1-0).
Przypomnijmy, ze Maris Briedis to jeden z najlepszych zawodników kategorii cruiser ostatniej dekady. To on dał chyba najtrudniejsza do tej pory walkę Oleksandrowi Usykowi w roku 2018. Później albo dopadł go wiek albo spadła motywacja do treningów bo w ostatniej walce dal się Briedis wypunktować Jaiowi Opetai. Miało to miejsce w roku 2022 mniej więcej rok temu. Od tamtej pory Briedis nie pokazywał się w między linami ringu, ale uaktywniał się w mediach społecznościowych np wtedy gdy wyzywał na pojedynek Jake’a Paula. Widać uznał teraz, ze najwyższy czas powrócić. Nie jest jeszcze jednak jasne kto będzie jego rywalem.
Od razu Jack/Goulamirian, albo walka z Perezem/Kowaliowem na przetarcie i zwycięzca atakuje pas.
W sumie ostatnia walke przegral wiec nie powinien od razu Badou Jacka dostac. Ani Goulamiriana. W sumie walka z Kowaliowem bylaby ciekawa i na miejscu wydaje mi sie. Sa jakies przecieki na ten temat czy tak sobie wymieniles te nazwiska?
Nie słyszałem, to były takie moje luźne propozycje, niemniej na Kowaliowa na pewno bym się nie obraził.
W sumie Kovalev juz od roku pauzuje. Dobrze by bylo aby na ring powrocil. Ciekawe z czego wynika tak dluga przerwa. Po przegranej z Canelo zrobil sobie poltora roku przerwy. Pozniej byla walka z mlodszym Pulevem. Moze teraz tez planuje poltoraroczna przerwe. Zarobil moze wystarczajaco w walce z Canelo i starczy mu juz do konca zycia. I bedzie sie pojawiac w ringu raz na dwa lata jak mu sie zateskni :)… Miejmy nadzieje, ze jednak tak nie bedzie, bo akurat Kowaliowa za czasow jego swietnosci sie fajnie ogladalo. Molgby jeszcze powalczyc.