Saul Alvarez (59-2-2, 39 KO) to meksykańska, a wręcz światowa ikona boksu zawodowego i jest świadomy, że jego kariera zbliża się powoli do końca.
33-letni Alvarez będzie bronił swojego prymatu wagi super średniej przeciwko Jermellowi Charlo (35-1-1, 19 KO) 30 września w Las Vegas. „Canelo” został profesjonalistą w 2005 roku, jeszcze jako junior półśredni. Ostatecznie zdobył swój pierwszy tytuł mistrza świata w kategorii junior średniej w 2011 roku.
Następnie zakotwiczył wadze średniej i zdobył mistrzostwo w tej dywizji w 2018 roku. Rok później Meksykanin zawitał do wagi półciężkiej i zdobył tytuł mistrza w tej kategorii, po czym wrócił do wagi niżej, aby ostatecznie zunifikować całą kategorię super średnią w 2021 roku.
Według Meksykanina jego kariera potrwa jeszcze maksymalnie pięć lat mniej więcej do 36-37 roku życia, a potem zasłużona emerytura, tym bardziej, iż boksuje już od 15 roku życia i to z olbrzymimi sukcesami. Biorąc pod uwagę co mówi sam zainteresowany pozostały mu na pewno kasowe walki, a i chwilę to jeszcze potrwa, co zwiastuje wciąż nie małe emocje dla kibiców.
Źródło: Boxing Scene
.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis