Jared Anderson nie odczuwa, że musi sięgnąć szczytu.

Jared Anderson
Foto: The Mirror/Getty Images

Jared Anderson (16-0, 15 KO) wie swoje i mamy własny plan na przyszłość, według dobrze znanego schematu najpierw jest marzenie, a ono staje się szansą, a ta przy namiastce szczęścia i ciężkiej pracy, finalnie zaczyna być rzeczywistością. Dla większości bokserów pas mistrzowski to najważniejsze osiągnięcie do zrealizowania w karierze sportowej, a i tak wiadomo, że nie każdemu będzie to dane. Amerykanin powiedział „Nie czuję, że muszę być niekwestionowanym mistrzem lub muszę być mistrzem świata”.

Jared Anderson
Foto: Sky Sports

Pomimo nie lada smykałki do boksu, Anderson wielokrotnie mówił, że pięściarstwo nie jest jego miłością. W gruncie rzeczy Jared patrzy na boks jako środek do celu. Tak więc, gdy inni marzą i stawiają sobie cele, które chcą osiągnąć na ringu, Amerykanin myśli przede wszystkim o sowitej wypłacie, którą skasuje po walce.

Jared Andersona twierdzi, iż na emeryturze będzie, gdy jego metryka dobije 27 lat. Zobaczymy czy mu się uda, choć znając już takie historie z przeszłości, trudno wierzyć jego słowom.

Źródło: Boxing Scene

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*