
W miniony weekend w meksykańskim Cancun odbyła się gala boksu zawodowego w czasie której w walce wieczoru o pas WBC World w kategorii super piórkowej zmierzyli się Amerykanin O’Shaquie Foster (21-2-0) oraz Meksykanin Eduardo Hernandez (34-2-0). Walkę wygrał w końcówce ostatniego starcia Amerykanin. W co-main evencie doszło natomiast to interesującego starcia a kategorii ciężkiej. Australijski prospekt wagi ciężkiej, Justis Huni (8-0-0) zmierzył się z szukającym swojej szansy w kategorii ciężkiej Andrew Tabitim (20-2-0). Przez jednogłośną decyzję sędziowską wygrał Huni. Sędziowie punktowali: 100-90, 98-92, 98-92
Z kompletnymi wynikami tego wydarzenia możecie się zapoznać ponizej. Poniżej także skrót walki wieczoru.
Wyniki gali Foster vs Hernandez:
- O’Shaquie Foster pokonał Eduardo Hernandeza przez TKO w rundzie 12, 2:38
- Justis Huni pokonał Andrew Tabiti’ego jednogłośną decyzją sędziowską
- Eduardo Nunez pokonał Oscara Escandona przez TKO w rundzie 2, 0:38
- Javid Ramirez Beltran pokonał Jose Luisa Rosasa TKO w rundzie 8, 1:08
Skrót walki wieczoru:


Huni to efektowny pięściarz, widać, że lubi się bić i nie stroni od półdystansu, a szczękę ma więcej niż solidną. Zapewne mógłby boksować na mniejszym ryzyku, ale jak widać do tej pory nie boi się wymian, to i efektowność pojedynków z nim w roli głównej jest niczego sobie. Zresztą walka z Tabiti to potwierdza, tak jak i wcześniejsze konfrontacje Australijczyka. Chyba już czas na kogoś równie dobrze rokującego, może tak Mireles lub Pero?