UFC Wyniki – Polak deklasuje rywala, nowy mistrz kategorii półciężkiej!

źródło: ufc

Dzisiaj w nocy w słynnym Madison Square Garden byliśmy świadkami gali UFC 295.

W walce wieczoru Alex Pereira pokonał powracającego po przerwie Jiriego Prochazkę i został nowym mistrzem kategorii półciężkiej.

W drugiej walce wieczoru Tom Aspinall szybko poradził sobie z Sergeiem Pavlovichem, potrzebował na to lekko ponad minutę.

Polskich fanów najbardziej cieszy fakt kolejnej wygranej Mateusza Rębeckiego. Chińczyk potrzebował
lekko ponad 3 minuty żeby pokonać Roosvelta Robertsa, kolejna cenna wygrana dla Polaka jest bardzo istotna ponieważ w następnym pojedynku może liczyć na zawodnika sklasyfikowanego w rankingu.

Poniżej pełne wyniki:

Alex Pereira pokonał Jiříego Procházkę przez KO (łokcie), 4:08, runda 2

Tom Aspinall pokonał Siergieja Pawłowicza przez TKO (uderzenia), 1:09, runda 1

Jéssica Andrade pokonała Mackenzie Dern przez TKO (uderzenia), 3:15, runda 2

Benoît Saint Denis pokonał Matta Frevolę przez KO (kopnięcie na głowę i uderzenia), 1:31, runda 1

Diego Lopes pokonał Pata Sabatiniego przez TKO (uderzenia), runda 1, 1:30

Steve Erceg (29-28, 29-28, 29-28) pokonuje Alessandro Costę jednogłośną decyzją

Loopy Godinez (29-28, 29-28) pokonał Tabathę Ricci (30-27) niejednogłośną decyzją

Mateusz Rębecki pokonał Roosevelta Robertsa przez poddanie (balacha), 3:08, runda 1

Nazim Sadychow i Wiaczesław Borszczow (29-28)(28-28, 28-28) – większościowy remis

Jared Gordon pokonuje Marka Madsena przez TKO (uderzenia), runda 1, 4:42

John Castaneda (30-27, 30-27, 30-27) pokonuje Kyung Ho Kanga jednogłośną decyzją

Joshua Van (29-28, 29-28, 29-28) pokonuje Kevina Borjasa jednogłośną decyzją

Jamall Emmers pokonuje Dennisa Buzukję przez TKO (uderzenia), runda 1, 0:49

Pobierz grafikę aby zobaczyć

Pobierz grafikę aby zobaczyć

1 Komentarz

  1. Świetna karta główna, a na niej kilka z lekka niespodziewanych rezultatów. Król nokautu odprawiony w swoim stylu, nieszablonowy mistrz jednak pokonany, co podchodzi pod pewną niespodziankę. Piękny nokaut Francuza i Rębecki równie wybuchowy, choć rywal, tym razem na telefon. Z perspektywy czasu, można powiedzieć, że szkoda Błachowicza, bo on tej walki z Pereirą na pewno nie przegrał w oktagonie, a co najwyżej na papierze. Jednym zdaniem gala szybka, mocna i treściwa i w związku z rezultatem niektórych walk zaczyna robić się wyjątkowo ciekawie.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*