Mateusz Rębecki (19-2-0) nasz przedstawiciel w najlepszej federacji świata mieszanych sztuk walki został nieoczekiwanie zastopowany przez Brazylijczyka Diego Ferreirę (19-5-0) i zakończył, tym samym swoją świetną passe zwycięstw bez porażki.
Polak w swoim stylu ruszył na przeciwnika, choć warunki fizyczne na pewno nie wydawały się być jego sprzymierzeńcem, to jednak w pierwszej rundzie o mały włos nie skończył swojego rywala. Niestety, im bardziej w las, paliwa w baku było co raz mniej, a przeciwnik rozczytał koncertowo Polaka i z minuty na minutę osiągał co raz większą przewagę, którą udokumentował na 10 sekund przed końcem regulaminowego czasu.
Była to dość brutalna lekcja dla naszego zawodnika, bo choć wykazał się wielkim sercem, to jednak ten pojedynek musiał go kosztować wiele zdrowia, co było widać po walce. Pozostaje mu życzyć szybkiej rekonwalescencji i wyciągnięcia wniosków z tej porażki i powrotu z przytupem na miejsce, które jeszcze niedawno rokowało naprawdę interesująco.
Źródło: MMA Fighting
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis