Mamed Chalidow to ikona mieszanych sportów walki na naszym poletku, można by rzec koń pociągowy KSW i polskiego MMA, w ostatnim wywiadzie stwierdził, iż jest bliżej niż dalej sportowej emerytury. Trudno się dziwić 43 lata na karku i patrząc na metrykę niewiele walk mu pozostało, przez lata był twarzą KSW z niemałymi sukcesami i w nietuzinkowy sposób promował mieszane sporty walki w naszym kraju.
O zbliżającym się zawodowym końcu poinformował na swoim Instagramie czym wzbudził poruszenie u swoich fanów, którzy z trudem wyobrażają sobie rodzime MMA bez efektownego Czeczena, niemniej wiek nie oszczędza nikogo i przychodzi moment, gdy trzeba sobie powiedzieć dość, a ten u Mameda zdaje się zbliżać wielkimi krokami.
Źródło: Superexpress-Sport
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis