Za nami gala w Belfaście. W walce wieczoru, miejscowy bohater, Michael Conlan, na oczach swoich kibiców został brutalnie znokautowany przez Luisa Lopeza w piątej rundzie pojedynku. Koniec nastąpił po idealnie przycelowanym prawym podbródkowym, który zresztą Lopez próbował ulokować przez całą walkę widząc na niego miejsce. I w końcu się to udało. Zaraz po tym jak Conlan upadł na matę z narożnika poleciał jeszcze ręcznik. Bolesna, druga juz, porażka Conlana przez KO.
W trakcie gali, walczył także Damian Wrzesiński (26-3-2) i mierzył się z Anthonym Cacace (21-1-0) w walce o pas IBO w kategorii super piórkowej. Niestety walka zakończyła się zwycięstwem Cacace na punkty na pełnym dystansie przez jednogłośną decyzję sędziowską. Dwie lub trzy pierwsze odsłony były naprawdę dobre w wykonaniu Wrzosa jednak później do głosu zaczął dochodzić Cacace. I wcale nie osiągnął on dużej przewagi. Tak naprawdę jego ciosy wyglądały po prostu na mocniejsze a i walczył on u siebie wiec rundy wyrównane automatycznie mogły być zapisywane na jego korzyść.
Kompletne wyniki gali oraz skrót walki wieczoru Lopez vs Conlan, do zobaczenia poniżej.
Wyniki walk gali Lopez vs Conlan:
- Luis Alberto Lopez (28-2-0) pokonał Michaela Conlana (18-2-0) przez KO w rundzie 5 // walka o pas IBF w kategorii piórkowej
- Nick Ball (18-0-0) pokonał Lodumo Lamati’ego (21-1-1) przez zastopowanie narożnika // walka o pas WBC Silver w kategorii piórkowej
- Anthony Cacace (21-1-0) pokonał Damiana Wrzesińskiego (26-3-2) przez jednogłośną decyzję sędziowską // walka o pas IBO w kategorii super piórkowej
- Pierce O’Leary (12-0-0) pokonał Alina Florina (17-4-0) przez KO/TKO w rundzie 1, 1:10
- Fearghus Quinn (6-0-0) pokonał Rubena Angulo (8-5-2) na punkty
- Callum Thompson (7-0-0) pokonał M. Istrate (3-17-0) na punkty
- Conor Quinn (6-0-1) pokonał Juana Hinostrozę (11-11-2) na punkty
- Kurt Walker (7-0-0) pokonał Maicola Velasco (10-6-0) na punkty
- Padraig McCrory (17-0-0) pokonał Diego Ramireza (25-10-1) na punkty
- Willo Hayden (6-0-0) pokonał Jordana Ellisona (14-46-3) na punkty
- James Freeman (1-0-0) pokonał Jordana Grannuma (7-112-4)
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis