Trochę w cieniu gali Usyk vs Dubois, w nocy odbyła się gala grupy Top Rank w Tulsie, w stanie Oklahoma, w USA. A na niej kibice otrzymali kilka ciekawych walk w tym w trzech głównych walkach, starcia starających się dobić do topu zawodników kategorii ciężkiej. Walką wieczoru gali było starcie starcie amerykańskiego prospekta Jareda Andersona oraz Andryia Rudenko. Walkę wygrał Anderson zasypując bezradnego rywala ciosami w rundzie 5 i zmuszając sędziego do przerwania walki.
W drugiej walce wieczoru, Efe Ajagba został ogłoszony zwycięzcą po tym jak Zhan Kossobutskyi został zdyskwalifikowany po powtarzających się ciosach poniżej pasa.
W trzeciej walce, Bakhodir Jolovov, szybko bo już w pierwszej rundzie odprawił O. Ehwarieme.
W trakcie gali, wnuk Muhammeda Alego, Nico Ali Walsh poniósł pierwszą porażkę w swojej karierze przegrywając przez większościową decyzję sędziowską z Soną Akale.
Poniżej wyniki wszystkich walk tej gali oraz skróty najważniejszych walk:
Wyniki walk gali Anderson vs Rudenko:
- Jared Anderson pokonał Andriya Rudenko przez TKO, w rundzie 5, 1:40
- Efe Ajagba pokonał Zhan’a Kossobutskiy’ego przez dyskwalifikację w rundzie 3, 0:33
- Bakhodir Jalolov pokonał O. Ehwarieme przez TKO w rundzie 1, 2:06
- Charly Suarez pokonał Yohana Vasqueza przez jednogłośną decyzję sędziowską
- Sona Akale pokonał Nico Ali Walsha przez większościową decyzję sędziowską
- Bruce Carrington pokonał Angela Contrerasa przez jednogłośną decyzję sędziowską
- Jeremiah Milton pokonał Craiga Lewisa przez jednogłośną decyzję sędziowską
- A. Zhussupov pokonał Wistona Camposa przez KO/TKO w rundzie 5, 2:52
- Abdullah Mason pokonał Cesara Villarragę przez jednogłośną decyzję sędziowską
Skróty walk gali Anderson vs Rudenko:
Anderson po starewmu, idzie po swoje. W sumie to był mismatch. Ajagba vs Kosobucki, to miało inaczej wyglądać i wyszła z tego lipa, Jalolow ma papiery na przyszłego dominatora, tylko niech mu dają już lepszych rywali.
Anderson tą walka troche krok w tył zrobil, ale moze to bylo celowe aby sobie „odpoczął” po ostaniej trudniejszej walce ale mimo wszystko zawalczyl. Jalovov wygrał szybko ale w sumie niewiele mozna powiedziec bo rywal sie nie postawil specjalnie. Kossobucki zawiodl. W ogole dziwna to walka byla, troche jak w zwolnionym tempie, duzo klinczow, pozniej jakies rzuty zapasnicze, bicie ponizej pasa… Lepiej moim zdaniem zaprezentowal sie jednak Ajagba przez te cztery rundy az do dyskwalifikacji. Ale ogolnie taka sobie to walka była.