W trakcie trwania gali w Manchesterze Tyson Fury udzielił wywiadu (nagranie poniżej), w ktorym wypowiedział się na temat potencjalnej, i oczekiwanej walki unifikacyjnej z Oleksanderm Usykiem, ale także zaprosił do boju Francisa Ngannou.
Fury powiedział, ze priorytetem jest naturalnie walka z Usykiem, ale jeżeli tego nie uda się relatywnie szybko sformalizować i podpisać kontraktów to zrobią walkę z Ngannou, czy to na Wembley czy w Las Vegas. Sprawą zajmuje się Frank Warren i jego prawnicy a tego typu sprawy zajmują trochę czasu. Ale jeżeli nie walka stulecia (jak ja sam Fury nazywa) z Usykiem, to wtedy będzie celować w starcie z Ngannou, który właśnie rozstał się z UFC i jest wolnym agentem (czytaj więcej TUTAJ), wiec taka walka jest jak najbardziej możliwa do zrealizowania. Co więcej, Fury zasugerował, ze walka z Ngannou mogłaby się odbyć w klatce a nie w ringu oraz przy zastosowaniu 4-uncjowych rękawic.
Sam Ngannou niezmiennie podkreśla ze chce stoczyć walki bokserskie, a Fury jest wymieniany jako ten z którym najbardziej chciałby się zmierzyć. Raczej nic nie stoi wiec na przeszkodzie, aby wcześniej czy później taka walka się odbyła. Marketingowo będzie to niebywale przedsięwzięcie i będzie wystarczająco pieniędzy do podziału i panowie powinni się porozumieć.
Poruszono tez temat walki Tommy’ego Fury’ego z Jakiem Paulem. O tym, ze ma się ona odbyć 25 lutego pisaliśmy już szerzej TUTAJ. Tyson powiedział, ze pomoże się przygotować Tommy’emu do walki i ze sam nie może się tej walki doczekać.
1 Trackback / Pingback