To, że drogi Francisa Ngannou i UFC się rozeszły wie już chyba każdy fan sportów walki. Pisaliśmy my także o tym na naszej stronie (TUTAJ). O tym, ze Ngannou marzy o walkach bokserskich i ze szuka sobie partnera do tańca, tez jest już wiadome. Wiele mówiło się o potencjalnej walce z Tysonem Furym (czytajcie TUTAJ). Ale jak się okazuje może będzie inna ciekawa opcja dla Ngannou.
Deontay Wilder, the Bronze Bomber, chyba także właśnie został wolnym agentem i nie jest już kontraktowo związany z PBC, dla której toczył wiele swoich dotychczasowych walk. O tym poinformował dziś sam w wywiadzie dla 78Sports.
Wygląda tez na to, ze dotychczas wstępnie planowana walka z Andym Ruizem raczej się nie odbędzie a Wilder będzie próbować znaleźć sobie jakieś bardziej finansowo intratne starcie.
„Jestem otwarty na współprace z kimkolwiek w tym biznesie” – powiedział Wilder
„Pracujemy nad kilkoma rzeczami i powinienem niedługo wrócić… Odwiedzamy wiele miejsc, ponieważ chce wiedzieć co się dzieje i co gdzie będzie mieć miejsce. Gdy już wszystko poodpinamy, to to ogłosimy niezwłocznie. I będzie to coś niesamowitego” – powiedział Bronze Bomber.
Są powody aby przypuszczać, ze może chodzić o walkę właśnie z Ngannou. Sam Ngannou szuka dużego nazwiska w boksie a Wilder wyraził zainteresowanie walka z Predatorem i nie jedynie jedną walka, ale dwoma, jedną na zasadach bokserskich i jedną na zasadach MMA. Na odpowiedz Ngannou nie trzeba było długo czekać. Dziś Ngannou w taki słowach zwrócił się do Wildera:
„Witaj w wolnym świecie Bronze Bomber. Mam nadzieje, ze jesteś człowiekiem dotrzymującym słowa”, napisał Ngannou na swoim Twitterze.
„Powiedziałem, że jedynie boks aby mógł zatrzymać swoje nogi… tak jak powiedziałem, zobaczmy, czy on dotrzyma słowa.”.
Będziemy informować o rozwoju wydarzeń, ale walka Ngannou-Wilder może być bliższa realizacji niż się nam wszystkim może wydawać.
2 Trackbacks / Pingbacks