
Tam gdzie niektórzy się porozumieć nie mogą (czytaj Tyson Fury i Oleksandr Usyk) inne walki o niekwestionowane mistrzostwo świata udaje się zakontraktować bez medialnych przepychanek. A mianowicie, ogłoszono właśnie, ze 20 maja kibice dostana nie lada pojedynek a konkretnie starcie Ukraińskiego Matrixa, Vasiliya Lomaczenki z Amerykaninem Devinem Haneyem. Ta walka miała już mieć miejsce dawno temu, jednak nie doszła do skutku ze względu na aktywny udział Lomaczenki w obronie swojej ojczyzny przez rosyjskim najeźdźca. Ale co się odwlecze, to… tym razem nie uciekło i 20 maja zawodnicy skrzyżują rękawice w MGM Grand Garden, w mekce boksu, w Las Vegas.
Stroną broniącą pasów będzie Devin Haney. Jest on w tym momencie niekwestionowanym mistrzem w limicie wagowym kategorii lekkiej. Posiada on pasy wszystkich liczących się organizacji: WBC, WBA, WBO oraz IBF.
Lomaczenko od czasu kiedy stracił swoje pasy przeciwko Teofimo Lopezowi, stoczył trzy zwycięskie pojedynki i będzie teraz starał się wrócić na tron niekwestionowanego mistrza świata.
Davin Haney z kolei jest niepokonany. Dywizję zunifikował odbierając brakujące pasy Georgowi Kambososowi Jr, temu który zabrał pasy Teofimo Lopezowi, który z kolei wygrał właśnie z Lomachenko.
Czy pasy zatoczą krąg i wrócą w ręce Ukraińca czy jednak okaże się że Davin Haney to Real Deal i będzie kolejnym któremu uda się pokonać znakomitego Ukraińca? Plakat promujący te galę i walkę dobrze oddaje to czym może być ten pojedynek, partią szachów na najwyższym kwiatowym poziomie. Wszak Ci dwaj zawodnicy to najlepsi z najlepszych technicy tej dywizji.

2 Trackbacks / Pingbacks