Adrien Broner (35-4-1, 24 KO) zrobił co miał zrobić i pokonał po dziesięciorundowej walce Billa Hutchinsona (20-3-4, 9 KO) w piątkowy wieczór w walce w limicie 147 funtów w Miami Casino w Miami na Florydzie. Punktacja sędziów po dziesięciu rundach przedstawiała się następująco: 100-90, 99-91 i 99-91. Zaskakujące było jednak to, że Bronerowi nie udało się ani razu choćby rzucić na deski przegrywającego każdą rundę Hutchinsona.
A nie udało sie bo dzisiejszy Broner to juz nie ten sam Broner sprzed kilku lat. Nie miał on po prostu kondycji na zadawanie ciosów większymi seriami i po kilku zadanych ciosach musiał po prostu odpoczywać. Broner technicznie był o kilka klas lepszy od swojego rywala i pomimo gorszej formy i kondycji, porównując do lat świetności, trafiał rywala tak naprawdę tam gdzie chciał. Hutchinson pokazał jednak dużo chęci i serca do walki nie nie zamierzał się poddawać i próbował się odgryzać na tyle na ile umiejętności mu pozwalały.
W końcowych rundach Hutchinson był już naprawdę poobijany ale narożnik pozwolił mu walczyć do końca. A Broner albo nie chciał albo nie mógł go wykończyć. Może to pierwsze, bo może chciał Broner zrzucić rdzę i poboksować. A może to drugie, bo Broner naprawdę wyglądał źle w porównaniu do tego jak potrafił wyglądać w przeszłości. Stracił sporo tkanki mięśniowej na rzecz tłuszczowej. A przecież Broner ma dopiero 33-lata. Ale widać złe prowadzenie się odciska piętno. Tak czy inaczej, walka potrwała do końca i wysoko na punkty zwyciężył The Problem.
Po walce, Broner, jak to Broner, odklejony chyba trochę od rzeczywistości powiedział ze jest gotowy na każdego i zawalczy z każdym kto ma pas. Wspomniał specyficznie o Rollym Romero nie do końca jednak pamiętając jak się nazywa (nazywając go Romello).
Co dalej z Bronerem? On sam i Don King oczywiście chcą najlepszych, chcą pasów, chcą tez schodzić do 140 funtów, itd. Jednak będąc uczciwym, to w obecnej formie i dyspozycji i stanie (zwał jak zwał) to Adrian Broner nie ma szans z nikim z czołowej piętnastki rankingów czy to w limicie 140 funtów czy 147 funtów.
1 Trackback / Pingback