Tymczasowy mistrz WBC wagi średniej Carlos Adames(23-1,18 KO) nie jest pewien czy jest w stanie zapewnić sobie największe walki w tej kategorii.
W weekend Dominikańczyk pokonał w dziewiątej rundzie byłego zunifikowanego mistrza wagi lekko średniej Juliana Williamsa(28-4-1, 16 KO).
Obecnie chce już wziąć na cel czołowe nazwisko w swojej dywizji lub któregoś z mistrzów, niemniej nie wyklucza, iż w wyniku braku odpowiedniej oferty jest gotowy zawalczyć w niedalekiej przyszłości w wadze super średniej z którymś z obecnych lub przyszłych czempionów.
„Alimkhanuly mas pas, Esquiva Falcao w niedalekim czasie może być jego posiadaczem, Lara ma walczyć, nie jestem pewien zmierzenia się z wymienionymi i na pewno to będzie długotrwały proces, aby doprowadzić do takiej konfrontacji, ale uważam, że Bóg wie kiedy jest ten odpowiedni moment i na pewno dostanę szanse”-powiedział Adames Georgowi Ebro.
Dominikańczyk twierdzi, że chętnie wyszedłby do ringu z Plantem, albo Benavidezem, może skrzyżować rękawice z każdym z nich. Innym nazwiskiem z którym by się spotkał jest Jamie Munguia jednak według Carlosa, Munguia się go boi. Meksykanin musi zmierzyć się z pięściarzami takimi jak ja, David Morrell, Charlo stwierdził Adames.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis