
Za nami osiemdziesiąta piąta edycja gali wyprodukowanej przez największa polska federacje MMA. Na XTB KSW 85 kibice byli świadkami 9 walk. Nie zawsze wygrywali faworyci a emocji na pewno nie zabrakło. Na „mały minus” (ale to nie wina organizatorów) można zapisać fakt, ze nie była to gala na której dobrze powiodło się polskim zawodnikom.
W walce wieczoru, mistrz dwóch kategorii KSW, Salahdine Parnasse (18-1-0), będący bardzo dużym faworytem starcia, w dominującym stylu pokonał bowiem Roberta Ruchałę (9-1) zmuszając sędziego do przerwania walki w czwartym starciu.
W co-main evencie niespodzianki także nie było. Doświadczony mistrz kategorii półciężkiej Ibragim Chuzighaev (18-5) zapiał duszenie trójkątne już w drugiej rundzie i poddał niepokonanego dotąd Ukraińca Bogdana Gnidko (10-1-0).
Dużą niespodzianka była za to przegrana w pierwszej walce gali Wiktorii Czyżewskiej (2-1). Rywalka zyskując dosiad w starciu trzecim zasypała Polkę łakociami i ciosami i sędzia nie miał wyjścia i musiał zastopować walkę w rundzie 3. Pochodząca z Libanu Sandra Succar (2-0) zaliczyła tym samym bardzo udany debiut w KSW.
Z kompletnymi wynikami gali możecie się zapoznać poniżej.
Wyniki gali KSW 85:
- S. Parnasse pokonał Roberta Ruchałę przez TKO (kopnięcie na tułów) w rundzie 4, 4:42 // walka o pas w kategorii piórkowej
- I. Chuzhigaev pokonał Bogdana Gnidko przez poddanie (duszenie trójkątne rękami) w rundzie 2, 4:14 // walka o pas w kategorii półciężkiej
- P. Kaczmarczyk pokonał Danu Tărchilę przez jednogłośną decyzję sędziowską
- Kamil Szkaradek pokonał Patryka Surdyna przez jednogłośną decyzję sędziowską
- Kleber Silva pokonał Rafała Kijańczuka przez TKO w rundzie 1, 4:39
- Marcin Krakowiak pokonał Michała Pietrzaka przez niejednogłośną decyzję sędziowską
- Yasmin Guimarães pokonała Adriannę Kreft przez jednogłośną decyzję sędziowską
- Wilson Varela pokonał Łukasza Rajewskiego przez jednogłośną decyzję sędziowską
- Sandra Succar pokonała W. Czyżewską przez TKO w rundzie 3, 2:34


Chuzhigaev już był w piekle, a ostatecznie skończył niebie. Niezły rollercoaster. Parnasse to niezły kocur, normalnie zgwałcił Ruchałe i to z taką lekkością.